wtorek, 30 kwietnia 2013

Wędrówka zastępu 13 IV

Spotkaliśmy się o godzinie 10 na pętli autobusowej na osiedlu bukowym w Szczecinie. Wyruszyliśmy najpierw szlakiem czarnym potem zielonym później żółtym. Przez pewny czas szliśmy na przełaj. obiad ugotowaliśmy przy lwiej paszczy. Na obiad była zupa pomidorowa z ryżem. Następnie doszliśmy do pomnika leśniczego Gene. Potem zobaczyliśmy kościółek w Płoni i lipę św. Ottona. Koniec był na basenie górniczym o godzinie 18.

sobota, 6 kwietnia 2013

zbiórka drużyny 16 III

   
        Spotkaliśmy się przy kościele na Gumieńcach o godzinie 10:00. Następnie udaliśmy się do domu, który    został naszą obecną harcówką. Naszym zadaniem było wyniesienie wszystkich przedmiotów z pomieszczenia na dół oraz posprzątanie tego pokoju. Gdy skończyliśmy ogarnianie harcówki przyszedł czas na posiłek. Miał być grill, lecz z powodów atmosferycznych, druh Broda zamówił pizzę. Wszyscy z apetytem zjedli swoją część pizzy. Potem musieliśmy wszystkie rzeczy przenieść znów na górę i wstawić je do magazynu, który wcześniej przygotowaliśmy. Około godziny 19:00 zbiórka się zakończyła i wszyscy udali się do swoich domów.

zbiórka drużyny III 23

       
 Spotkaliśmy się na Gumieńcach przy kościele o 09:30.Potem poszliśmy do sal i powiedzieli żebyśmy zrobili zastępami palmy.Potem poszliśmy na dół na występ i potem do kościoła.Po kościele na obiad, a po obiedzie do domu o 15:00

biwak w Podgrodziu 15 II



Spotkaliśmy się przy kościele na gumieńcach o godz.17:15.Dojechaliśmy o godz.19:00.Posprzątaliśy w pokoju w ,którym mieliśmy spać.Potem była kolacja i mieliśmy kominek.Poszliśmy umyć zęby i spać,a w nocy był alarm gospodarczy.Na drugi dzień była pobudka o 07:30 i rozgrzewka,zjedliśmy śniadanie i był apel.Potem niedźwiedzie (zastęp) zrobiły obiad.Potem poszliśmy na obiad i było spagetti , ulubione danie paździocha (harcerza).Po obiedzie poszliśmy na dwór na nauczenie się rozkładania namiotu.Potem poszliśmy na nauke muszty.Potem robiliśmy zastępami herbatę sosnową nad rozpalonym ogniskiem ,które rozpaliliśmy sami.Na trzeci dzień zjedliśmy śniadanie i była msza św. w stanicy harcerskiej w której żeśmy przebywali na biwaku.Potem pojechaliśmy do domu samochodami które, były przywiezione przez rodziców.